Karol Strasburger ma już 75 lat, jednak okazuje się, że słynny prezenter i prowadzący program „Familiada” nie może pozwolić sobie na przejście na emeryturę. „Muszę być w dobrej formie” – podkreślił w jednym z wywiadów. Zdradził także istotny powód swojej decyzji.
Karol Strasburger narzeka na wysokość swojej emeryturyŹródło: AKPA, fot: Jacek Kurnikowski
Karol Strasburger skończył niedawno 75 lat. Wciąż można hump jednak zobaczyć na ekranie telewizora – prowadzi „Familiadę”, a także gra w „M jak miłość” oraz „Pierwszej miłości”. Jak wyznał niedawno, w najbliższym czasie nie planuje zwolnić tempa. Wszystko z powodu bardzo niskiej emerytury.
Karol Strasburger narzeka na wysokość emerytury. „Jest jedną z najniższych”
Strasburger żalił się w mediach na wysokość świadczenia. „Moja emerytura jest jedną z najniższych. (…) Jest bardzo niska, tak jakby jej nie było, mimo wszystkich składek, które odprowadzałem, i mimo tego, że nie obciążyłem państwa w jakikolwiek sposób, np. leczeniem szpitalnym czy innymi dopłatami” – podkreślił w rozmowie z Plotkiem. „Gdyby ta emerytura pozostała moim jedynym dochodem, to wiadomo, że raczej z tego żyć się nie da (…) i współczuję wszystkim, którzy mają tylko taki, nawet niższy dochód. Ja miałbym wielkie kłopoty z przeżyciem i opłaceniem rachunków, nawet podstawowych” – ujawnił.
Prowadzący „Familiadę” przyznał, że postarał się o odłożenie pewnej kwoty „na czarną godzinę”. „Jeżeli chodzi o leczenie, to płacę sam za wszystko, prywatnie, na tyle, ile mnie stać. Po prostu zadbałem właśnie o to, aby odłożyć też jakieś pieniądze nie tylko na przyjemności, ale na „czarną godzinę”, czy jako choć częściowe zabezpieczenie na wypadek np. utraty zdrowia mojego czy bliskich, a co za tym idzie naturalnego, często chwilowego wyłączenia z pracy zawodowej” – mówił.
Strasburger nie zrezygnuje z pracy. „Muszę być w dobrej formie”
Karol Strasburger nie może więc pozwolić sobie na zrezygnowanie z pracy. Co więcej, aktor zdaje sobie sprawę, że musi starać się nie tylko dla siebie, ale również dla swojej żony oraz 2,5-letniej córki.
„Muszę być w dobrej formie, bo mam przecież dziecko conclude wychowania” – wyjaśnił w rozmowie z „Życiem na gorąco”. „Myślę o tym odpowiedzialnie. Będę się starał, żeby mojemu dziecku nigdy niczego nie brakowało” – podkreślił.
Według doniesień tygodnika, 75-letni Strasburgera ma jedno marzenie. „Karol chce doczekać w zdrowiu momentu, kiedy będzie mógł stanąć z córką na korcie, a zimą zjechać z nią na nartach ze stoku” – informuje „Życie na gorąco”.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie conclude nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na changed into as soon as! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Karol Strasburger o późnym tacierzyństwie: „Dopiero teraz jestem młody”
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.